5r55n przywrócenie prawidłowego ciśnienia cz. 1
Nov 8 – Dec 11, 2018
Szwagier Szwagier (Owner)
Szymon
Damian
Kacper Stępień
Maxico Max
Leszek Kaźmierczak
Michał Rogóż
Maciej Łopatka
Łukasz Jędrejek
Łukasz Śledzianowski
Shiriu Izattori
Jak już wcześniej pisałem wymieniłem skrzynie na zastępczą żeby w swojej zrobić generalny remont. Ale jak to w życiu ta zastepcza wcale też nie okazała się taka sprawna. Jej dziwny objaw to na zimnym oleju potrafi się ślizgać aż złapie temperaturę roboczą wtedy już działa normalnie (tzn wydawało mi się że działa normalnie bo okazuje się że może znacznie lepiej). Drugi objaw to start z opóźnieniem bo kiedy wciska się pedał przyspieszenia to owszem auto rusza ale wyraźnie czuć że lepiej zaczyna ciągnąć jak obroty pójdą trochę do góry ( 1.5-2tys). Trzeci objaw to szybko wyhamowując np dojeżdżając do czerwonych świateł auto potrafiło zgasnąć, tak jakby silnik miał się "zadusić" jakby dalej na biegu był i chciał jechać. I z 2 razy zniknął wsteczny. Tu obstawiam zabrudzone elektrozawory lub zawór wstecznego lub serwo wstecznego. Tak więc plan taki żeby to poprawić.
Warto uzbroić się w koplet uszczelnień. Akurat w tym komplecie jest nawet spreżynka 4-3 zaworu 4 i 5 biegu.
No i co szybka decyzja i powtórka z rozrywki... skrzynia w dół
I cóż przeprowadziłem szybkie śledztwo i na celowniku odrazu regulator ciśnienia oleju w skrzyni, ten czujnik trzyma i wpuszcza a raczej wypuszcza nadmiar aby w układzie było prawidłowe ciśnienie do sterowania. I ten czujnik jeśli nie działa prawidłowo i np najczęściej zacina się, powoduje opóźnienie w ruszaniu. Ale żeby się dorwać do niego trzeba dobrać się do samej pompy... Konwerter raczej już nie oryginalny bo brak w nim korka spustowego.
A żeby dobrać się do samej pompy trzeba ją wykręcić z korpusu skrzyni.
I mamy winowajce, stary czyjnik (ten po prawej) przycina się w kilku miejscach najbardziej w środkowej pozycji, włożyłem śrubę żeby lepiej było widać i oparłem o palec...
Także nowy czujnik zastąpił stary, w komplecie uszczelnień są oczywiście wszystkie także i do pompy, oringi te plastikowe i gumowa, niebieska papierowa, i na wałek do konwertera. Nie miałem tulejki centrującej żeby równo skręcić pompę to nałożyłem wszystko na konwerter, obróciłem kilka razy i skreciłem (25Nm). Potem trochę pasty uszczelniającej i niebieska uszczelka i pompa gotowa do skręcenia....
Starą uszczelke trzeba oczywiście zerwać, wyczyścić i odtłuścić. Potem ładnie osadzić pompę na miejsce, można pokręcić z tyłu wałkiem wyjściowym (oczywiście wszyscy wiemy że skrzynia jest zawsze w neutralu przy takich pracach więc nic się nie stanie, śmiało kręcić można) żeby wszystko fajnie włazło i skręcamy (też 25 Nm, uważajcie żeby nie zerwać śrub z wyczuciem, stąd ta pasta )..
Album is empty
4 comments
4 comments